Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

Odpowiedz  Pokaż cały wątek
Temat: Złamałam pęd kwiatowy
Autor: agnieszka
E-mail: agnieszka.dobek@wp.pl
Data: poniedziałek, 11 grudnia 2006 19:48:29
Witam!

Miałam podobny przypadek ze swoim falkiem pod koniec września. Wtedy młody pęd miał zaledwie 10 cm. Złamał mi się sam wierzchołek pędu podczas czyszczenia liści z kurzu. Było mi też bardzo przykro, bo to pierwszy storczyk, który przetrwał u mnie ponad pół roku od zakupu(teraz przebywa już u mnie prawie rok). Myślałam, że nie doczekam się nowego pędu w krótkim czasie. Jednak ku mojemu zaskoczeniu po 2-3 tygodniach z oczka tuż od miejscem złamania zaczął się pokazywać wierzchołek pędu . Niedługo potem zobaczyłam u podstawy starego liścia kolejny wykluwający się pędzik . Teraz rosną sobie oba, maja już spore pąki. Aby zapobiec ew. złamaniu podczas podwiązywania wydłużającego się pędu, starałam się "z wyczuciem w ręku" przymocować go już po osiągnięciu ok. 10 cm dł., aby potem w miarę wzrostu łatwiej dopasował się do patyka, bez działania siłowego z mojej strony . Do przymocowywania używam "żabek" z jakimi najczęściej sprzedawane są kwitnące storczyki. Pozdrawiam, Aga z W-wy

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl