Strona główna serwisu Strona główna forum

  Grupa:  Zupa storczykowa

Odpowiedz  Pokaż cały wątek
Temat: Re: Kłopot z nawożeniem
Autor: Ewa Iwańczyk
E-mail: ewaiw@jay.au.poznan.pl
Data: poniedziałek, 30 października 2006 19:33:34
Witam,
Ale Seba to zdrobnienie od Sebastian
Wszystko zalezy, co kto rozumie przez co. Co, jesli ktos w mieszkaniu doswietla swoje falenopsisy zima, trzymajac je na podgrzewanym parapecie? Co, jesli stosuje sie nawozenie ciagle i to pozywka o duzym stezeniu? A w ogole to zdefiniujmy nawozenie. Woda tez nie jest chemicznie czysta, tylko jakas tam mieszanina, tak? Seba ma racje co do fosforu, swiadcza o tym liczne badania np Wanga i in. Krzysztof tez ma racje w kwestii wplywu temperatury na barwe kwiatu. Jesli ktos ma wlasne sposoby na podstawie doswiadczenia i sa one nieco inne niz ogolnie przyjete schematy, to ok. Kazdy przeciez moze miec inne warunki.
Do Agi. Kwitnienie indukuje tez STRES. Za ciasna doniczka, za sucho itd itp. Ale glownym czynnikiem oprocz naturalnie swiatla jest jednak nizsza temperatura. Skoro juz cos sie wyklulo nalezy o to zadbac. Najlepiej podlewac i nawozic go normalnym nawozem (powiedzmy, ze do storczykow ale zeby mial wiecej azotu i potasu niz fosforu). Ten rosnacy ped kwiatowy jakos trzeba wzmocnic. Na pewno jednak (co racja, to racja) ze intensywnosc fotosyntezy w pazdzierniku, listopadzie nie jest juz taka jak w czerwcu, prawda? Dlatego koncowe stezenie nawozu w wodzie powinno byc oczywiscie mniejsze niz latem.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w uprawie
Ewa
Ps. zaznaczam, ze moje uwagi nie dotycza okazow botanicznych, ale popularnych hybryd falenopsisow ze szklarniowej produkcji towarowej. Moze tez sie zdazyc, ze delikwent w nastepnym sezonie bedzie mial kwiaty duzo mniejsze i nawet w innym kolorze niz jak prosto ze sklepu

Powrót do grupy


© Copyright 2025 Orchidarium.pl